środa, 26 lutego 2014

Lindos – akropol z osiołkami

            Nawet będąc na zorganizowanym wyjeździe z biurem podróży warto wypożyczyć auto lub wsiąść w autobus komunikacji publicznej i poziwedzać na własną rękę.


To jedno z ciekawszych miast Rodos. Miasteczko położone jest nad morzem (a jakże ) i na wzgórzu, na którego szczycie posadowiona jest twierdza . Główną atrakcją jest właśnie ten akropol. Na szczyt wchodzimy pieszo w ok. 10-15 minut , po schodach z kamiennej mozaiki, pośród uliczek zapełnionych sklepikami z pamiątkami i rękodziełem. Atrakcją i ułatwieniem, dla ludzi mniej sprawnych, jest możliwość wjazdu na górę na osiołku.
 
           Na mnie akropol robi duże wrażenie. Może dlatego, że widzę słynne greckie kolumny w takim zestawieniu po raz pierwszy. Ze szczytu murów widok na morze i turkusowo-błękitną dziurę w ziemi. To zatoka, otoczona skałami . Z drugiej strony wzgórza duża zatoka z piaszczystą plażą.


           Z góry można podziwiać amfiteatralne położenie miasteczka. Składa się ono z małych białych domków tzw. kapitańskich, tworzących labirynt zacienionych wąskich uliczek. W krajobrazie odznacza się kamienna dzwonnica małej cerkwi. Można także wybrać sobie miejsce na posiłek lub kawę – widać stąd bowiem kawiarnie położone na dachach domów.


           Lindos tak nam się spodobało, że wracaliśmy do niego kilka razy. Nie było problemu by z naszego hotelu pojechać tam autobusem komunikacji publicznej.

Brak komentarzy: