Wieczorem
sprawdziliśmy, którymi ulicami pójdziemy do Alhambry i o której
musimy wyjść , więc rano byliśmy gotowi przed 8 . Ruszyliśmy
uśpionymi, sobotnimi ulicami w kierunku starego miasta. Minęliśmy
z prawej katedrę i na przeciw pomnika Izabeli na placu Izabeli
poszliśmy na kawę i croissanta.
Mój krótki film z Granady
I
tak dobrze zaczął się nasz dzień w Granadzie. Przejście przez
park do wejścia do Alhambry o 8 rano to feria zapachów,
światłocieni i szumów. Zewsząd dobiega dźwięk spadającej lub
sączącej się wody. Zieleń jest wszechogarniająca, chłodna
wilgoć odświeżająca. Chwile poczekaliśmy