niedziela, 2 marca 2014

Miasto Rodos - tutaj stał Kolos Rodyjski

         Gdy będziecie na wyspie Rodos bezwzględnie powinniście ( wiem, na wakacjach nic nie trzeba!) odwiedzić jej stolicę – średniowieczne miasto Rodos. My Rodos wybraliśmy jako jeden z wielu punktów w naszej samodzielnej, samochodowej wycieczce. Mały spacer po starym mieście i porcie zajął nam 4 godziny. W tym godzinna biesiada z owocami morza w roli głównej na placu Hipokratesa.





W mieście Rodos widać ślady burzliwej historii wysp Dodekanezu. Były one własnością Greków, Turków, Włochów, pod rządami Cesarstwa Rzymskiego i biznacjum. Wróciły do Grecji na mocy ustaleń paryskich w 1947 r.

Trzeba wspomnieć, że rekonstrukcji zabytków średniowiecznych i starożytnych dokonali Włosi za czasów panowania Mussoliniego.

Stare miasto i port okalają mury obronne. Miasto to założyli joannici, widać ten charakterystyczny ład architektoniczny. Idąc główną drogą starego miasta, traktem rycerskim wśród domów zamieszkałych kiedyś przez tych bogatych rycerzy-zakonników trudno nie poczuć ducha epoki. Zaskoczeniem dla nas był fakt, że te budynki są obecnie wykorzystywane, nowocześnie urządzone wewnątrz z zachowaniem historycznego wyglądu z zewnątrz. Można zajrzeć lub wejść na niektóre podwórka, zacienione, chłodne patia , częso ciche ogrody.
 

Zamiast zwiedzania Pałacu Wielkich Mistrzów wybraliśmy spacer po porcie Mandraki. Jest to miejsce historyczne – u wejścia do portu Mandraki stał Kolos Rodyjski, jeden z 7 cudów świata antycznego. Lepiej nie używać w Grecji nazwy Kolos, a Kolosos. Obecnie w tym miejscu stoją kolumny z posągami jelonków – symbolizujących legendarne zwierzęta, które ocaliły wyspę podczas plagi węży.
 
Stolica Rodos zostanie na zawsze w moje pamięci. Chcę tam pojechać w mniej gorących miesiącu niż lipiec i cieszyć się spacerem po mieście :)
 

Brak komentarzy: