Dolna Staroleśna |
Jedziemy do Smokowca wcześnie, łapiemy kolejke na Hrebieniok o 8:30. Później spacerek do Chaty Reinera . Poprzednio odbijalismy w prawo, szlakiem czerwonym do Chaty Zamkowskich i teraz także większość turystów idzie w tamtą stronę. My idziemy prosto, szlakiem niebieskim. Mijamy dosłownie kilka osób, w tym jednego tragarza z nieludzko obciążonym nosidłem na plecach. Jest chłodno, mamy kijki, więc drogi nam ubtwa dośc szybko.
Na początku szlak jest nudną ścieżką wśród drzew i kosówki, mozolnie pnącym się pod górę. Po 1,5 godzinie dochodzimy do miejsca, gdzie zaczyna się strome podejście do górnej części doliny. Idziemy po nierówno rozmieszczonych jamiennych stopniach. Cały czas towarzyszą nam pogwizdywania świstaków, a gdy zatrzymuję się na odpoczynek dosłownie nad moją głową pojawiaja się dwa łebki kozic. Są ciekawskie i spokojne, bo cóż możemy im zrobić, gdy bezpiecznie stoją wysoko na skałach?