A co nas czeka w murach Starego Miasta ?
1. Muzeum Handlu Wiślanego Flis
Należymy do tego typu turystów, którzy nie zawsze zwiedzają muzea, ale Muzeum Flisu nie jest powszechne , więc musieliśmy wejść. Weszliśmy i .... wsiąknęliśmy. Zostaliśmy przyjęci serdecznie, poinformowani o atrakcjach miasta oraz zaopiekowani, co zawdzięczamy obsłudze turystycznej Muzeum.
Muzeum mieści się w jednym z kilkudziesięciu dawnych spichlerzy, które wznoszą się potężnymi murami od strony Wisły, a od strony uliczek miasta wydają się niewielkimi, zaledwie piętrowymi, kamieniczkami. I samo to już jest ciekawe. Każde, z trzech pięter, to jak zanurzanie się w nurt dziejów i rzeki.
Muzeum jest interaktywne, więc na prawdę to pyszna zabawa! Po godzinie wiedzieliśmy, że nie zdążymy przy okazji jednodniowej wizyty , wszystkiego zobaczyć.
P.S. Pomnik Rybaka jest jeszcze przed Bramą Wodną
2. Muzeum Historii Grudziądza
Kolejne miejsce, które nas oczarowało to Muzeum Historii, też umieszczone w jednym ze spichlerzy. Od najstarszych wzmianek i lokację miasta po czasy powojenne. To kolejne muzeum na naszej drodze, które sięga po historię międzywojenną i powojenną.
To tu znaleźliśmy drewnianą figurę mnicha, który do złudzenia przypominał Groota ze "Strażników Galaktyki". Nigdy nie wiadomo, czy scenarzysta bądź reżyser nie inspirował się tą rzeźbą (patrz: Frankenstein z Ząbkowic Śląskich)
3. Muzeum Grudziądza w dawnym Klasztorze Benedyktynek
Muzeum Grudziądza trudno nie zauważyć, wznosi się obok Bramy Wodnej i opatrzone jest ogromnym napisem na ścianie zewnętrznej, ale nam się udało. Tak byliśmy pochłonięci oglądaniem spichlerzy. Całe szczęście panie przewodniczki nad nami czuwały i skierowały nas do tego muzeum.
Co tam warto zobaczyć - obrazy, Galerię Pomorską. Nie jestem znawcą sztuki malarskiej, ale akwarele miasta oraz obrazy rzeki są niezwykłe.
Kolejną wystawę, którą polecam to czasowa wystawa z okazji rocznicy klubu Olimpia i tę poświęconą Bronisławowi Malinowskiemu.
4. Centrum Wyszkolenia Kawalerii w Pałacu Opatek.
Z Muzeum Historii zostaliśmy zaprowadzeni do Pałacu Opatek do Centrum Wyszkolenia Kawalerii. Kto nie zna historii tej elitarnej jednostki , to polecam stronę internetową.Warto poświęcić kwadrans na obejrzenie filmu o życiu jednostki, życiu żołnierza i roli kawalerzysty. ( żeby nie ulegać szkodliwym stereotypom z podrzędnych filmów.)
Ale poza zwiedzaniem muzeów polecam spacer nad Wisłą, którą można podziwiać z tarasu kawiarni w podziemiach ( w sumie to nie podziemia) Urzędu Miasta. Spotkacie po drodze pomnik ułana z dziewczyną, na Rynku przywitacie się z Mikołajem Kopernikiem. Wdrapiecie się na wieżę Klimek na Wzgórzu Zamkowym, z cudownym widokiem na Wisłę i Most grudziądzki, a to wszystko w zasięgu spokojnego spaceru.
Są jeszcze świątynie, pruskie budynki użyteczności publicznej, cytadela, Park Miejski , czego dusza zapragnie, a oko potrzebuje.
W mieście na pewno nie przegapicie Kawiarni Fado na ulicy Reja - pyszna kawa i ciasta, w niezwykle barwnym otoczeniu. Możemy polecić jeszcze jedno miejsce w tej części miasta - Magazyn 44. Dlaczego? Nie powiem :-) Nie kupujcie pamiątek z Grudziądza dopóki tam nie wejdziecie.
Na pewno jeszcze nie raz Grudziądz odwiedzimy 👍
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz